środa, 9 marca 2016

Bernardyn tresura, wychowanie i historia rasy

Psy Bernardyny - lubiane przez wiele osób - jaka jest ich historia i jak je wychowywać?

Bernardyny dla swoich opiekunów są zwykle bardzo przyjazne i można powiedzieć, że to bardzo sympatyczne psy - jednak ze względu na swoje duże rozmiary potrafią być dość problematyczne, bo ma taki młody piesek 5 miesięcy a wagą i siłą dorównuje powiedzmy dorosłemu owczarkowi niemieckiemu. Dla wielu kobiet ten pies jest tak silny nawet jako półroczny szczeniak że z trudnością sobie dają z nim radę (lub nie dają sobie rady :/ ) Dlatego choć jest to zwykle 'rozbrykany szczeniak' to swoją masą i siłą robi sporo zamieszania. Bo przewraca dzieci i osoby starsze, jak jest ślisko i ciągnie na smyczy to tak Cię pociągnie że się przewrócisz. Znam też przypadki, że komuś bark uszkodził taki bernardyn ciągnący na smyczy i wyrywający się do obcego psa.

Poza tym musicie wiedzieć, że utrzymanie bernardyna jest kosztowne, ze względu na jego duże rozmiary (dużą część pieniędzy pochłoną koszta związane z zakupem dla psa różnego rodzaju gryzaków i cena dobrej jakościowo karmy też jest dość wysoka).

Znam sytuacje, gdzie pies rasy bernardyn nie lubił czesania i bronił się przed szczotką, latem pies miał futro w opłakanym stanie, pełno było kołtunów na nim i był w fatalnym stanie przez to, jednak nikt nie miał siły ani sposobu na to aby uspokoić psa do zabiegu czesania. Było to problematyczne i dla psa i dla jego opiekunów, dlatego też o tym sporo napisałem, aby wiele rzeczy z bernardynem robić czysto profilaktycznie, tak pod kątem tego, że może się kiedyś przyda aby... 'aby dał się wyczesać, aby dał sobie zajrzeć do ucha czy oka..' itd itp.
  • Fragmenty artykułu obejmują m.in:
  • Tresura bernardyna
  • Charakter bernardyna
  • chyba jak z każdym dużym psem pytanie: bernardyn a dziecko
  • historia bernardyna Barrego - który uratował ponad 40 osób w górach - i którego ciało zostało zakonserwowane i jest w muzeum do obejrzenia:
wychowanie bernardyna


Film: Charakter bernardyna

poniedziałek, 7 marca 2016

Figa - parson russell terrier - szczeniak 5miesięczny

parson russell terrier szczeniak
Przez tydzień będzie ze mną mieszkała taka urocza sunia, nazywa się Figa.
Jej właściciele wyjechali za granicę na tydzień, i ze względu na to, że nie udało się w odpowiednim czasie wyrobić psiego paszportu ta młoda suczka została u mnie w ramach 'psiego hotelu'.

Jest bardzo szybka i zwinna, biega jak szalona, ona bardzo rzadko kiedy 'chodzi' generalnie jak gdzieś idzie to biegnie ;)
Na zdjęciu wygląda na spokojnego pieska, ale to mylne wrażenie bo naprawdę to jest pies bardzo ruchliwy, skoczny i mało kiedy zatrzymuje się w miejscu. 
Nauczyłem ją robić siad i dzięki temu mamy kilka sekund jak siedzi i czeka na smakołyk aby zrobić jej zdjęcie.

Generalnie jestem zaskoczony jej poziomem inteligencji, wystarczy jej coś pokazać dosłownie 5-10razy i zapamiętuje to. Na spacery zabieram smakołyki i się z nią bawię i nagradzam powroty do mnie i 'siad' też ćwiczymy na spacerach. Generalnie dzięki stosowaniu smakołyków na spacerach fajnie reaguje na wołanie.

Ma dość sporo wymagania jeśli chodzi o ilość ruchu jaką potrzebuje i ilość zajęć jakie trzeba jej zapewnić aby się zmęczyła i uspokoiła. W porównaniu do Gucia to ona potrzebuje 3razy tyle uwagi, ćwiczeń i kilometrów do wybiegania się codziennie.

Za jakiś czas napiszę osobny wpis o tym jak wyglądał nasz dzień, ile miała spacerów, ile ćwiczeń. Może Wam się przydadzą te informacje.