wtorek, 6 grudnia 2016

Szczeniak odrzucony przez matkę - jak karmić szczeniaka z butelki?

Karmienie psa butelką nie jest wcale takie proste, gdy szczeniak jest odrzucony przez matkę

zdjęcie szczeniaka odrzuconego przez matkę i karmionego z butelki
Zwykle tym wszystkim zajmuje się matka szczeniaka - ogrzewa szczeniaka, karmi go regularnie, pomaga mu się wypróżnić i dba o jego higienę - gdy Ty podejmujesz się opieki nad osieroconym lub odrzuconym szczeniakiem musisz się wszystkim zająć samemu - to naprawdę trudna sztuka odchować szczeniaka karmiąc go butelką z mlekiem. Czasem wystarczy jeden błąd czy godzina przeoczenia czegoś i już piesek straci życie.
  • gdy karmisz szczeniaka butelką może on się zadławić i zdechnąć - musisz wiedzieć w jakiej pozycji trzymać szczeniaka gdy go karmisz z butelki
  • może się nałykać za dużo powietrza i będzie go bolał brzuch - to jest związane ze sposobem karmienia oraz odpowiednią pozycją ciała szczeniaka karmionego przez Ciebie
  • gdy mleko będzie za zimne nie będzie go odpowiednio trawił i się rozchoruje - bardzo ważna jest odpowiednia temperatura mleka którym karmisz szczeniaka z butelki
  • częstotliwość karmienia psa z butelki - jeśli malutki szczeniak jest karmiony zbyt rzadko, czyli w zbyt długich okresach czasu to szczeniak może się odwodnić i może cierpieć na zatwardzenie co jest wszystko bardzo niebezpieczne dla jego życia
  • musisz karmić szczeniaka mlekiem zastępczym regularnie we dni i w nocy - nie może być przerwy w karmieniu dłuższej niż 3 godziny - nie wyśpisz się przez 2-3tygodnie bo musisz karmić szczeniaka w nocy.
  • jeśli szczeniak będzie miał za zimno w legowisko to przestanie dobrze trawić pokarm, wychłodzi się i zdechnie. Kilkudniowe szczeniaki nie potrafią same ogrzać swoich organizmów, słabo regulują one swoją temperaturę ciała
  • matka zastępcza, czyli karmiąca suczka która mogłaby przyjąć osierocone szczeniaki to najlepsza opcja - jeśli masz taką możliwość to przekaż szczeniaka do mamki karmiącej
  • kilkudniowe szczeniaki nie robią kupki same - trzeba im pomasować czymś mokrym i ciepłym ich mały odbyt aby się wypróżniły - zwykle robi to matka liżąc szczeniaka a potem wylizuje jeszcze nieczystości - gdy Ty opiekujesz się odrzuconym szczenięciem to musisz sam się tym wszystkim zająć.
Jak widzisz cała masa utrudnień i niebezpieczeństw przed Tobą gdy podejmujesz się odkarmienia osieroconego szczeniaka - czasami jeden mały błąd sprawi że szczeniak rozchoruje się i zdechnie. Także przeczytaj dokładnie porady jak karmić szczeniaka butelką - to zbiór porad konsultowany z dobrymi i doświadczonymi hodowcami, dzięki tym poradom znacząco zwiększasz szanse przeżycia swojego szczeniaka.

6 komentarzy:

  1. Dzień dobry a raczej dobry wieczór :) Tydzień temu moja suczka się oszczeniła przez cesarskie cięcie. Ma minimalne ilości mleka i ograniczony instynkt macierzyński.
    Szczeniaków jest 8 i do tej pory radziłam sobie jako tako. Szczeniaki przybierały na wadze, jednak jeden z nich od wczoraj mniej więcej nie chce jeść z butelki tylko ciągnąć mleko od suczki, a nawet wtedy szybko przestaje. Przed chwilą miał nawet problem z zatwardzeniem. Czy on może być na coś chory?
    + Artykuł bardzo przydatny i jestem ogromnie wdzięczna za jego stworzenie. :) Mam jednak jedno ważne pytanie odnośnie masowania brzucha. Jak to dokładnie robić i jak długo? Trzeba mieć jakąś metodę i z jaką siłą?
    Z góry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wpis. Niektórym się wydaje, że nie ma filozofi w podaniu szczeniakowi mleka z butelki, tymczasem to o czym piszesz jest bardzo istotne!! niewiedza w tym przypadku może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrej jakości produkty dla swojego pupila zamawiam tu https://www.vipazor.pl/psy-2 :)
    W sklepie jest sporo produktów dla psów, kotów czy gryzoni więc warto przejrzeć ofertę.

    Mojego psiaka ciężko wykarmić i często zamawiam mu takie smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zdarzyło mi się karmić przez butelkę, na szczęście moje szczeniaczki były bardzo łakome i nie było z tym problemu.

    OdpowiedzUsuń

będę wdzięczny za każdy komentarz - pisz śmiało! Na pytania odpiszę osobiście!