czwartek, 14 lipca 2016

Pies warczy przy misce / Szczeniak warczy przy jedzeniu - Co robić?

Ten słodki 3 miesięczny szczeniak golden retrievera warczy przy misce.


Szczeniak jest od miesiąca w domu - wcześniej nie było takiego problemu. Nagle problem się pojawia - pies ostro warczy na dziecko które podchodzi do jego miski.

Kochany szczeniaczek który nie wykazywał ani grama agresji nagle warczy na dziecko które podchodzi do jego miski - dlaczego? okazało się, że od niedawna w domu jest mały kot który podchodzi do psa który je swoją karmę i próbuje jeść razem z psem. Pies broni swojego pokarmu i warczy na kota i go przegania. Niestety na ludzi też teraz warczy. Dziecko wystarczy że podejdzie do jedzącego psa, nawet nie dotyka psa ani miski.

Pies warczy przy misce. Co robić?

  • Czy Golden może być agresywny i ugryzie dziecko? tak, to może się zdarzyć. 
  • Co robić gdy szczeniak warczy przy misce gdy coś je? Czy da się temu zaradzić? myślę, że tak. Uczymy psa, że jak idziemy do jego miski to po to aby mu coś dać a nie zabrać. Nie dajemy psu pełnej miski tylko powiedzmy szklankę karmy wydajemy po garści w 10-20 porcjach. Dajemy garść karmy, cofamy się i jak pies kończy jeść znowu podchodzimy do miski aby psu dołożyć karmy.

9 komentarzy:

  1. Na ten pomysł nie wpadłam :). Być może przyda się na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za komentarz. metodę polecam bo działa, tylko nie robimy tego gdy pies jest bardzo agresywny i trzeba to stosować przez 2tygodnie a nie 2dni aby zbudować u psa dobre skojarzenia. tu mamy szczeniaczka 3 miesiecznego który dopiero co zaczął warczeć ale nigdy nikogo nie ugryzł.

      Usuń
  2. Ja zawsze daję psu jedzenie na podłodze i głaszczę go, kiedy je. Warczy tylko na kota.
    W sumie z kotem jest podobnie, staram się przyzwyczaić zwierzęta, że na mnie się nie warczy, ale jak już są jacyś goście to kot nie da do siebie podejść nikomu kiedy je.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chcesz przyzwyczaić, że 'na mnie się nie warczy' - ale dlaczego pies miałby na Ciebie nie warczeć? niektórzy uczą tak, że za warczenie spotyka psa ostra kara i pies wie, że na Ciebie się nie warczy bo boi się kary. Ja ze szczeniakiem chcę zrobić tak, aby cieszył się na widok osoby zbliżającej się do miski bo będzie myślał, że jak dziecko idzie do jego miski to 'pewnie aby mu coś dać a nie zabrać'. dlatego samo głaskanie często nie wystarcza. dużo lepiej działa 'dokładanie do miski'.

      Usuń
  3. Ja nigdy takiego problemu nie miała, ale teraz trafił do mnie drugi pies i suczka zaczyna warczeć na mojego pierwszego psa. Niestety nie mam pomysłu jak temu zaradzić :/

    Pozdrawiamy
    Biały Krukk

    OdpowiedzUsuń
  4. ja czasem pod opieka mam niejadka i tak też mu dokładam jakieś małe smakowitości by mu ładniej pachniały i żeby jadł

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobry temat! Z doświadczenia wiem, że właśnie te "słodkie puchowe kulki "(czytaj; dorastające szczenięta) zaczynają poznawać swoje możliwości szybciej, niż wskazywałby ich wygląd. (Podobnie jak nastolatki;) Faktycznie, w tym wieku pokazanie że właściciel przy misce=coś fajnego to najlepszy trick na takiego "pyskacza".
    Tym bardziej, że popularna metoda "ustalenia swojej dominacji" może mieć opłakany skutek, tym bardziej że łatwo przesadzić, a : niestabilny jeszcze w tym wieku psychicznie pies może wyrosnąć na "złamanego" i lękliwego psa.
    Super sposób;)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy wpis. My Legion uczyliśmy tak, że na samym początku w ogóle nie miała miski i całe jedzenie dostawała za szczeniaka z ręki - w ramach nagród za ćwiczenia.

    Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, żeby jak najwcześniej nauczyć psa, że jedzenie idzie od przewodnika, a nie z jakiegoś magicznego miejsca.

    Trenowaliśmy też tak, że dawaliśmy kość, odbieraliśmy, dawaliśmy za to smaka i oddawalismy kość. Do tego grzebanie w misce przy psie i tak dalej. Absolutnie nie mamy teraz problemów z jedzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem wszystko dobrze, oprócz tego grzebania w misce, bo niektóre psy to tylko denerwuje, wiec ogolnie tego nie polecam, zamiast grzebania w misce robimy dokładanie do miski, czyli dajesz do miski tylko garść karmy i odchodzisz, po chwili jak to pies konczy jesc to podchodzisz i znowu dorzucasz garść. ale nie mieszasz psu w misce gdy on coś zjada.

      Usuń

będę wdzięczny za każdy komentarz - pisz śmiało! Na pytania odpiszę osobiście!